Tower Racing Forum Strona Główna Tower Racing Forum


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dorpat i jego konie
Autor Wiadomość
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 02:12   Dorpat i jego konie

Tekst napisany przez Dorpata, a wydzielony przez moderatora z innego wątku.
L.

Testarossa
Wyhodowałem kilka lat temu bardzo dobrą klacz Testarossa, niezwykłą bo z obustronnie polskim rodowodem, po Kornelu od Togi, córki Dixielanda
zarówno ojciec jak i matka były mojej własności, rzadki przypadek
już po debiucie w Nagrodzie Probnej na twardym torze na Służewcu Testarossie spuchły obie nogi w pęcinach
nie jedna, tylko obie, więc nie była to konttuzja jednego stawu, tylko oba nabiły od twardej nawierzchni

c.d
jesienią na miękkiej bieżni doszła do siebie, była druga a poźniej wygrała lekko
na wiosnę wygrała handicap Otwarcia dla trzylatków - memoriał Tomka Dula, który jeździł na jej babce Kornelii w Pradze (drugi w 1000 Guineas)i drugi w Oaks na Służewcu
w maju wygrała w pięknym stylu i dobrym czasie z dobrymi końmi pod Szczepciem Mazurem Nagrodę Irandy i niektórzy pisali, że nie może przegrać Derby
link do tych dwóch wyścigów oraz do innych wygranych Testarossy, np gdy bije Espadona (do dziś rekordzista toru na 2400 m) w Nagrodzie Zamknięcia Sezonu
Linki do pięciu wyścigów wygranych przez Testarossę
https://www.youtube.com/watch?v=8AC5Sm9Si2w
https://www.youtube.com/w...Puqgj-RCYcfALLA
https://www.youtube.com/w...LDg6UFUwnK85IFZ
https://www.youtube.com/w...sSXPvo&index=10
https://www.youtube.com/watch?v=4tRYuru-rug
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 02:18   

c.d.Testarossa
od Soliny zaczynają dziać się cuda, forowane były w stajni konie wschodnio-zachodnie - Broniya i Greek Sphere
Derby (34-33-28,50) i WW są rozegrane pod nie, przeciwko Temperamentowi (ciągle odciągany) i Testarossie i kilku innym koniom
w Soliny Testa jest w kolizji z innym koniem, nie jechana i schodzi z twardego toru z napuchniętymi dwoma stawami pęcinowymi
trzeba leczyć, musi opuścić derby, w St. Leger jest czwarta, a w WW...
na galopie tydzień przed kentruje ręku przy Greek Sphere (Walicki ze znajomymi gra czwórkę z Testą na górze w WW), tymczasem w wyścigu
link do wideo z Wielkiej Warszawskiej 2014 gdzie przy dość wolnym tempie (i niesprzyjającym Testarossie szybkim torze) i najszybszej końcówce dżokej siedział z tyłu, a na zakręcie i prostej ze trzy razy wjechał koniom w ogony i Testa nie miała swobody galopowania, końcem szła, była piąta, do trzeciego miejsca zabrakło jej pół długości
https://www.youtube.com/watch?v=U-iV2bfFhyU

c.d.
I co dalej?
W Zamknięcia Sezonu Testa ogrywa najszybszego konia, obok wybitnych Va banka (był najlepszy w swoim roczniku na 2 km w Europie) i Bush Brave w ostatniej dekadziei polskich wyścigów - Espadona
link do wyścigu
https://www.youtube.com/w...sSXPvo&index=10
ale jako czterolatka ma problem z nogami i cholernie twardym torem na Służewcu, który powoduje kontuzje i u niej puchnięcie stawów pęcinowych
dopiero jesienią po błocie się budzi i jest druga w Rzeki Wisły i Sac a Papier za Temperamentem, nieszczególnie pobudzana
w Zamknięcia Sezonu nogi są już w opłakanym stanie i w roli bitej faworytki przegrywa o ponad 20 długości z końmi, które pobiła w Sac a Papier o kilkanaście długości
okazało się, że biegała ze zwyrodnieniami w stawach i z mikro pęknięciem kości w stawie pęcinowym w tej gonitwie Zakończenia Sezonu, ale nikt tego nie zauważył
dopiero we Francji to się okazuje, gdy zdegustowany Służewcem tam ją wysyłam
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 02:34   

c. d. Testarossa
we Francji, zamiast biegać, to pół roku ją leczymy, bo stawy ma po twardej nawierzchni (suche lato) i dziwnym treningu i jazdach na Służewcu zniszczone
dostaje zastrzyki z kortyzonu do stawu i reanimujemy konia, który jest zniszczony na pato-Slu
już nigdy Testa nie wróciła do formy z Irandy, gdy wygrywała pięknie pod Mazurem z dobrymi końmi
ale we Francji na prestiżowych torach Deauville, Chantilly, St Cloud jest kilka razy na 2-3 miejscu, wygrywa po 18 tysięcy euro (w sumie z Polską ponad 160 tysięcy złotych), kilka razy nie jechana przez francuskich dżokejów, bo nie pasowała do układu
epilog, wraca z Francji z kontuzją (tym razem moja wina, za długo to ciągnąłem, przepraszam)
noga doszła do siebie, Testa jest źrebna Needhams Fortem, na wiosnę 2020 pierwszy źrebak...
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 02:48   

Kardinale
historia z Testą to i tak nic w porównaniu z Kardinale, która zawsze była 1 lub 2 w największych wyścigach
wygrała w ręku St. Leger a w Wielkiej Warszawskiej została celowo odciągnieta, do połowy prostej nie była nawet posyłana
i dopiero gdy okazało się w końcówce, że korupcyjny plan nie wypalił, to została pojechana, ale spóźniła się o krótki łeb i kilka metrów
ten wyścig to Pato-Slu
ona powinna wtedy kentrować o kilka długości pod Jankiem Kołakowskim, pod Frankie o 10-15 długości
Golejewka wygrała łatwo pod Pipim czym zagotowała niektórych z ambicjami
po wyprawie do Bratysławy złapała dziwne bakterie w jednym nozdrzu (aplikacja?) ale nawet chora wygrała Prezesa TS
później jednak była koniunktura na Cameruna i Intensa, a Kardi zachorowała
urodziła cztery ogierki
pierwszy Karnavale padł na dziwnego wirusa (raz na 10 tysięcy koni) na Partynicach
dwa kolejne sprzedałem do Francji - Kapitana Klossa i Kerlaza (po Estejo - jak Tunis)
a zinbredowany 3x3 na Lomitasa roczniak Kapitan Treville (po synu Shmardala - Zazou, niemieckim wicederbiście, zwycięzcy G1) jest do wykupienia w stadninie Darhorse w Czechach, to może być champion
za 10 tysięcy euro go sprzedam...
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 02:52   

Fortel Zagłoby
wyhodowalem ze wspólnikami (Walicki, Pogonowski) via Kozienice u Pana Kopela utalentowanego i mającego duże możliwości ogierka Fortel Zagloby
daliśmy go do treningu do Borkowskiego we Wrocławiu, bo talent trenerski i by wyrwać go z puszki Pandory na Służewcu
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 02:54   

c.d. Fortel Zagłoby
To był drugi Noble Eagle, po ryzykownym, ale z dobrym rodowodem Octoberze, od matki z super rodziny 7, a więc tej co Arazi i Noverre, po Hurricane Run (syn Montjeu), który wygrał Łuk i irlandzkie Derby
późny koń, delikatny, wymagający dobrej ręki trenera i dżokeja, nie biegał jako dwulatek
niestety załatwił go beton - najpierw na Partynicach, później na Służewcu zanim zaczął na dobre karierę, to był koń na czterolatka
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 390
Wysłany: 2019-07-05, 03:05   

c.d. Fortel Zagłoby
w jednym z pierwszych wyścigów wyleciał na zakręcie,stracił kilka długości, ale na prostej dostał niestety baty, więc wygrał w ćwiartce poniżej 29 s, a był twardy tor i to był początek kłopotów
ale po wyścigu już nogi bolały, były pewnie początki stanu zapalnego, sztywno chodził
po kilku dniach przeszło, więc został zapisany na Służewiec do Aschabada, trener chciał biegać Derby, bo to raz w życiu konia
sprowadziłem z Czech super utalentowanego Liszkę (uwaga, postraszy was na Gancegalu)
Fortel Zagłoby był drugi w Aschabada, znów po twardym torze (tydzień wcześniej zginął Jacky, a inne konie miały dosyć na nogi)
po Aschabada znów kilka dni źle chodził, ale później niby było ok, w Derby Fortel Zagłoby pobiegł
sprowadziliśmy nawet angielskiego dżokeja Olivera Wilsona
i Fortel mógł jak jego brat po mieczu Noble Eagle walczyć o dobre miejsce w Derby, ale miał nogi nie w porządku (a ja nie miałem takiej informacji przed wyścigiem)
Wilson powiedział mi, że od początku Derby bronił się przed galopowaniem na przednie nogi
na prostej minął kilka koni, bo miał talent
gdyby był zdrowy, minąłby kilkanaście - ile nie wiadomo
daleko do Fabolousa nie było na trzech nogach
to nie był potencjalnie gorszy koń od Noble Eagle, a na pewno późniejszy
po Debry w wyniku biegania po betonie we Wrocławiu na Służewcu, mino zastrzyków, nie wyszedł do startu
niby kontuzja niegroźna - zapalenie okostnej/międzykostnej, ale ciągle bolało
przez beton na Służewcu i Partynicach
tak kilka lat mojego (i wspólników) hodowania, utrzymywania klaczy i źrebaków rozbiło się o beton na torach
straciłem w dziwnych przypadkach tych kilku koni pieniądze i marzenia i nie wszystko było ok i fair play...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 9