Tower Racing Forum Strona Główna Tower Racing Forum


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Reproduktory xx 2017
Autor Wiadomość
Osan
Kandydat dżokejski


Dołączył: 20 Paź 2015
Posty: 184
Wysłany: 2016-10-31, 19:13   Reproduktory xx 2017

Czy ktoś wie co się dzieje z karym Dżan Moritzem ze stajni Jodłowskiego? Po zwycięskim debiucie nie wyszedł już do startu... why?

Ówże obiecujący ogierek, a wcześniej rok starszy (także widzowski, jego bliski krewny) Dżoson, który wprawdzie nigdy nie wygrał na Służewcu, ale regularnie był w czołówce podczas startów - to jedyne dwa źrebaki, które wystartowały na torze, będące po jedynym trójkoronowanym ogierze dostępnym aktualnie w rodzimej hodowli...

Tymczasem San Moritz, bijący na głowę swego ojca (niejakiego Roulette /łacha, na którego wielu, nie wiedzieć czemu, postawiło/), ale także wyróżniający się trzema podstawowymi wartościami, które stanowią o potencjalnej klasie reproduktorskiej (rodowodem, eksterierem i performancem), jest kompletnie ignorowany i pomijany przez krajowych hodowców. Ci nie pamiętają wcale o tym wybitnym koniu, gdyż w tym samym czasie i bez zmrużenia oka sięgają po znacznie mniej cenne, tyle, że obcej hodowli, ogiery, często niesprawdzone na torze (albo wcale, albo niedostatecznie) czy wręcz destrukty...
 
     
Kioto 
Dżokej



Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 709
Wysłany: 2016-11-01, 22:01   

Z tego co słyszałam, to San Moritz kryje w półkrwi. :(
Niestety.
 
     
kostor 
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 368
Skąd: YellonkY
Wysłany: 2016-11-02, 09:36   

Ja natomiast zaprotestuje przed nazywaniem Roulette łachem. Daje on bardzo duży odsetek rzetelnych koni. Ponad połowa jego potomków wygrała w karierze gonitwę. Oprócz San Moritza dał też na przykład wybitnego Dżaspera i niezłych Socorino i Nataniela. Oczywiście nie jest to najlepszy ogier w historii, ale w ostatnich latach w polskiej hodowli jeden z lepszych.
 
     
Osan
Kandydat dżokejski


Dołączył: 20 Paź 2015
Posty: 184
Wysłany: 2016-11-02, 12:10   

Że co? Roulette "daje bardzo duży odsetek rzetelnych koni"? No chyba cię Pan Bóg opuścił (skoro tak uważasz)... Człowieku przeanalizuj statystyki! W jego przypadku w ogóle nie można mówić o jakimkolwiek odsetku, a co dopiero o bardzo dużym (jeśli już, to ledwie jakimś promilu)! O słabej jakości i miernej klasie reprodukcyjnej tegoż świadczy najdobitniej fakt, że nie daje wartościowych stawek, a co najwyżej pojedyncze dzielne osobniki (nawet nie w każdym roczniku), których dzielność w dodatku jest zasługą głównie strony żeńskiej (San Moritz jest tego najlepszym przykładem).

Ergo - protestować możesz, ale nie możesz dyskutować z faktami... Jedynym wyróżnikiem Roulette jest jego rodowód, gdyż już na torze specjalnie nie zaistniał, a w hodowli okazał się klasycznym degraderem (minus wariantem).

Ps. Czy odpowie mi ktoś na pytanie, co się dzieje z Dżan Moritzem (ze stajni Jodłowskiego)?
 
     
kostor 
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 368
Skąd: YellonkY
Wysłany: 2016-11-02, 19:48   

To może pokaż mi statystyki, które mówią inaczej. Ja mogę ci powiedzieć na przykładzie statystyk, które sam prowadzę, że 24 na 44 trzylatki po Roulette jakie do tego sezonu biegały na Służewcu wygrały przynajmniej jedną gonitwę - daje to 55%, odsetek większy od większości ojców w kryjących w ostatnich latach w Polsce. Dodatkowo wygrało 30% koni, które biegały dwulatkiem. TO SĄ FAKTY. W tym gronie są też konie świetne jak San Moritz i Dżasper.

Jakie statystyki ty mi przedstawisz. Czy po prostu z jekiegoś powodu jesteś do tego konia urpzedzony i hejtujesz go dla zasady?
 
     
offski 
Uczeń


Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 10
Wysłany: 2016-11-02, 20:31   

Ciekawa dyskusja. Chciałoby się więcej takich.

Nie wiem o jakich statystykach pisze Kastor, ale ja się nie doliczyłem tylu 3-letnich koni po Roulette. Ze strony racehorses.pl wychodzi, że biegało ich tylko 7 (Sunbird, Serock, Bora,Lucky Luke,Speedster, Donna Rou, Arta). Z tej siódemki 2 zwycięstwa (IV i III grupa) odniósł tylko Sunbird.
Kastor, mógłbyś przytoczyć swoje dane? Być może strona, do której ja się odwołuje ma niepełne dane.


pozdrawiam

Offski
 
     
kostor 
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 368
Skąd: YellonkY
Wysłany: 2016-11-02, 21:42   

Ta strona ma dane dość pełne, ale kiepsko miejscami podlinkowane wewnątrz - stąd akurat pod tym względem nie nadaje się do użycia. Moje statystyki są praktycznie wyłącznie liczbowe, więc imion koni Ci nie podam (poza tymi, które już powyżej wymieniłem), ale przejrzyj sobie poszczególne roczniki w vioda-racing.pl i trafisz na te 44 konie po Roulette, które biegały 3latkiem. W ostatnich latach jest już dość rzadko wykorzystywany. Więcej ich znajdziesz w rocznikach od 2010 i wcześniej.
 
     
Kioto 
Dżokej



Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 709
Wysłany: 2016-11-02, 22:19   

Ze statystyk PKWK

Reproduktory pełnej krwi angielskiej wg. wygranych sum ogółem w okresie od 01-01-2016 do 23-10-2016

Roulette jest na 25 miejscu, startowało 9, zwyciężały 3, startów 43.

Jak na 214 reproduktorów, po których startowały u nas konie w tym roku, to całkiem nieźle.

http://www.pkwk.pl/langua...-do-23-10-2016/

Już dużo gorzej się spisuje jako ojciec matek. Jest na 81 miejscu na 198 takich ojców.

http://www.pkwk.pl/langua...-do-23-10-2016/

A tu nieuzupełniona (chyba z ostatnich dwóch lat) kariera potomstwa Roulette.

http://www.tower-racing.pl/OGIERY/roulette.html

Należy kliknąć w "Zobacz zestawienie karier potomstwa"
 
     
kostor 
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 368
Skąd: YellonkY
Wysłany: 2016-11-02, 22:46   

W jego przypadku to nawet niewielkie ma znaczenie, że nieuzupełnione ostatnie dwa lata, bo już bardzo mało po nim było koników. W Waszej bazie zaledwie 5 koni, które nie zarobiły pieniędzy - 15 koni które wygrały co najmniej 3 razy.
 
     
Kioto 
Dżokej



Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 709
Wysłany: 2016-11-02, 23:12   

Ciekawa jestem roczniaka po Roulette od Kardinale po Belenusie.
Ogólnie to Roulette cudem uniknął kastracji, uratował go jego właściciel.
Nie było dużego zainteresowania nim, gdyby nie Widzów, pewnie dostałby jeszcze mniej klaczy, niż dostał.
Jak na tyle lat w Polsce, nie został należycie sprawdzony. Nigdy nie trafił do większej stadniny jak Golejewko, Iwno czy Krasne.
 
     
Osan
Kandydat dżokejski


Dołączył: 20 Paź 2015
Posty: 184
Wysłany: 2016-11-03, 11:53   

Niemal 100 sztuk jego przychówku, to wielkość mówiąca o tym, iż otrzymał on dostateczną szansę wykazania się w krajowej hodowli - niestety, bardzo kiepsko ją wykorzystał... Użycie go w Widzowie dało mu wyborną szansę zetknięcia się ze sporą liczbą cennych klaczy, w tym też wybitnymi, jak Dżamajka czy Dżiuseppa, ale niewiele mu to pomogło.

Cechą charakterystyczną dla jego kariery reproduktorskiej jest fakt, iż nigdy nie dał wartościowszej stawki oraz, że okazał się szczególnie beznadziejny jako ojciec klaczy wyścigowych i bardzo słaby jako ojciec klaczy-matek. Są to elementy przesądzające o tym, by nazwać go słabym reproduktorem (degraderem). Jeden wybitny San Moritz, bardzo dobry Dżasper oraz kilka średniaków, jak Szamet, Sunbird czy Socorino na niemal 100 sztuk przychówku, to za mało, by uznać go za wartościowego, a już tym bardziej klasowego na tym polu (przypomnę tu, że podobnymi osiągnięciami popisał się nawet niejaki Unoaprile, który w dodatku otrzymał w Rzecznej partnerki znacznie gorszego sortu i który mógł tylko pomarzyć o tym, by kryć takie klacze jak Dżamajka, Dżiuseppa czy Santa Monika)... Kastor podnieca się jakąś ilością wygranych gonitw przez jego potomstwo, kompletnie nie chcąc zauważyć, iż w głównej mierze były to biegi IV czy III grupy (faktycznie osiągnięcia nie lada)...

To tyle o niejakim Roulette, bo szkoda mi czasu i energii na pisanie o reproduktorze, który jest już na prostej schyłkowej. Chcę pisać o takich ogierach, które na to zasługują (które mają przyszłość i wartość), jak np. San Moritz (ale oczywiście nie tylko) - niedoceniany i beznadziejnie ignorowany przez hodowców (czy lepiej rzec "ignorantów")

Ps. Do cholery czy ktoś wreszcie napisze jakie są losy Dżan Moritza ???!!!
 
     
kostor 
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 368
Skąd: YellonkY
Wysłany: 2016-11-03, 12:56   

Możesz mi wskazać dane mówiące o ponad 100 sztukach jego przychówku? Na wykazie wskazanym przez Kioto jest to liczba zdecydowanie mniejsza i nawet jeśli nie ma tam kilku sztuk z ostatnich dwóch lat, to dalej będzie to zdecydowanie mniej niż 100 szt. Wystarczy spojrzeć w bazę z Tower Racing, żeby zobaczyć, że lista jak to nazwałeś średniaków (ja bym je raczej nazwał solidnymi koniami) jest zdecydowanie dłuższa, a do tego było bardzo mało koni słabych. Powołujesz się na Dżamajkę, a tymczasem Dżerald i Dżulietta były 2 z 3 jej najlepszych dotąd dzieci. Od Dżiuseppy najlepszym koniem jakiego kojarzę był Dżius po Roulette (a krył ją nawet Jape).

Tak jak pisałem na początku nie twierdzę, że Roulette jest najlepszym ogierem w Polsce (oczywiste że są lepsze), ale nazywanie go łachem jest bardzo niesprawiedliwe i wiele ogierów z polskiej hodowli mogłoby mu pozazdrościć przychówku.
 
     
offski 
Uczeń


Dołączył: 16 Paź 2015
Posty: 10
Wysłany: 2016-11-03, 13:58   

Dane ze strony racehorces.pl, mówią o 79 koniach po Roulette, do startu wyszło 63.
Z 63, które wyszły do startu, wygrywało (przynajmniej 1 wyścig) 34 konie (c.a.54%). Więcej niż 1 wyścig wygrało 20 koni, więcej niż 3 wyścigi tylko 9 koni. Łącznie konie wygrywały 99 razy na 635 wyścigi (15,5%). Wnioski niech sobie sam wyciągnie.

pozdrawiam

Offski
 
     
Karina 
Dżokej


Dołączył: 20 Paź 2015
Posty: 382
Wysłany: 2016-11-03, 15:48   

kostor napisał/a:
Możesz mi wskazać dane mówiące o ponad 100 sztukach jego przychówku? Na wykazie wskazanym przez Kioto jest to liczba zdecydowanie mniejsza i nawet jeśli nie ma tam kilku sztuk z ostatnich dwóch lat, to dalej będzie to zdecydowanie mniej niż 100 szt. Wystarczy spojrzeć w bazę z Tower Racing, żeby zobaczyć, że lista jak to nazwałeś średniaków (ja bym je raczej nazwał solidnymi koniami) jest zdecydowanie dłuższa, a do tego było bardzo mało koni słabych. Powołujesz się na Dżamajkę, a tymczasem Dżerald i Dżulietta były 2 z 3 jej najlepszych dotąd dzieci. Od Dżiuseppy najlepszym koniem jakiego kojarzę był Dżius po Roulette (a krył ją nawet Jape).

Tak jak pisałem na początku nie twierdzę, że Roulette jest najlepszym ogierem w Polsce (oczywiste że są lepsze), ale nazywanie go łachem jest bardzo niesprawiedliwe i wiele ogierów z polskiej hodowli mogłoby mu pozazdrościć przychówku.


Najlepszym przychówkiem Dziuseppy nie był Dzius a Dżasmina po In Camera
 
     
Osan
Kandydat dżokejski


Dołączył: 20 Paź 2015
Posty: 184
Wysłany: 2016-11-03, 17:04   

No i jak mam się dogadać z kostorem, skoro ja piszę wyraźnie "niemal" (czyt. "prawie", "około", "blisko"), a on odczytuje to jako "ponad"? Owych niemal 100 źrebaków, a ściśle rzecz biorąc coś około 90, policzyłem z jego profilu na www.pedigreequerry.com (czy jak to tam leciało)...

Dane, które podaje offski (ze strony racehorces.pl), mówiące o ledwie 15,5 % skuteczności startowej jego przychówku - ewidentnie wskazują nam, iż mamy do czynienia z reproduktorem ledwie przeciętnym, podrzędnym; bez większej wartości (o niskiej progresji) hodowlanej (jakby nie patrzeć)...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,084 sekundy. Zapytań do SQL: 9