|
Tower Racing Forum
|
Derby i dalsza kariera |
Autor |
Wiadomość |
Kioto
Dżokej
Dołączyła: 15 Paź 2015 Posty: 710
|
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-07-13, 13:02
|
|
|
Kilka refleksji po Derby (1)
stan toru: grząsko
pace makes the race, tempo robi wyścig
Guitar Man praktycznie wygrał z miejsca do miejsca. Czasy pełnych ćwiartek: 31-32,5-34,3-34,7, kilometr 1:03,5 i 1:09 na bieżni mocno-elastycznej; rozkład międzyczasów jak w wyścigach w USA na ziarnistej bieżni dirt.
Jego matka była sprinterką (blisko w Prix l'Abbaye), z analizy wyników rodzeństwa jest genetycznym typem c:c. A to oznacza, że Guitar Man jest genetycznym milerem c:t. Jeśli wniosek ten jest prawdziwy, wyjaśnia, dlaczego nie wytrzymał własnego tempa w Derby. Tylko w przybliżeniu z klasą Secretariata (też c:t) z Belmont Stakes mógłby cwałować przez cały dystans po 31-32.
I przy tej niskiej końcowej prędkości nikt nie zbliżył się do niego, z wyjątkiem klaczy przybyłej z Hoppe.
Anator, Adahlen i Gryphon były za nim od 7 do 12 długości, czyli finiszowały jeszcze wolniej niż zwycięzca. Pozostałe, łącznie z Young Thomasem (nagr. Rulera, Iwna) poodpadały na początku prostej.
Szkoleniowy wniosek: początkowe mocne tempo, równe do polowy dystansu było za mocne dla milerów (c:t) na dystansie 2400 m i za mocne dla tej trójki źrebców podejrzewanej o predyspozycje wytrzymałościowe (t:t).
I wniosek praktyczny: opłaca się ryzykować! Joanna Wyrzyk zaryzykowała jazdę po froncie solidnym tempem. I udało się! A ile razy nie udaje... |
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-07-13, 13:26
|
|
|
refleksje po Derby (2)
Unlucky! Pechowa porażka.
Nania przegrała Derby nieszczęśliwie. W połowie ostatniego wirażu Jan Verner ulokował się na dobrej pozycji przy kanacie, na bieżni po solidnych opadach. Jak wszyscy dżokeje, z wyjątkiem amazonki, wyszedł na prostą nieco większym kołem i znalazł się na czwartym dwu i półmetrowym pasie jazdy. Zobaczył, że Guitar Man powiększył przewagę i skierował swoją klacz w jego kierunku. W walce od pół prostej bok w bok uzyskał niewielką przewagę.
kAMERA OD PRZODU POKAZUJE, CO SIĘ STAŁO.
Guitar Man zaczął stopniowo nieco zbaczać w prawo, spychając Nanię. Z jej niewielkiej przewagi zrobiła się w celowniku strata końskiego łba.
Widzieliśmy ostatnio taki finisz w Ascot. Koń spychany, który krótko przegrał, został przesunięty przed konia spychającego. Czy spychanie miało wpływ na końcowy wynik? Celowo przy zauważeniu tego spychania w pole użyłem słowa "nieco". Verner nie złożył protestu, uznał się za pokonanego. |
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-07-13, 13:46
|
|
|
refleksje po Derby (3)
Wygrała w posyle
Fakt, Joanna Wyrzyk odłożyła bat, gdy Nania wysunęła się przed Guitar Mana, wygrywając w posyle. Wielki moment, jakże inny przez porównanie do Night Thundera rok temu w Derby. Wyrzykówna urokliwa, wyróżnia się elegancką jazdą, powiedziałbym nawet w starym francuskim stylu Saint Martina.
W tydzień po Derby sądzę, że amazonka odłożyła bat ze względów praktycznych. Guitar Man od wewnętrznej i Nania szły blisko siebie. Ogier zaczął zbaczać w prawo. Dalsze używanie bata z lewej ręki powiększyłoby efekt spychania. |
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-07-13, 14:16
|
|
|
refleksje po Derby (4)
Jakiej klasy?
Nie liczyłem Guitar Mana. Nawet więcej, sądziłem, że jest bez nadziei na zwycięstwo. Jeszcze przed sezonem, na podstawie analizy rodowodu przyjąłem, że z owego rodowodu wygra cztery razy, startując z ostatniej kategorii i dojdzie do hcpol 75. Ale na pocieszenie napisałem intuicyjnie przed Derby jedno jak się okazało mądre zdanie: koń ten potrzebuje solidnej jazdy, po froncie.
Guitar Man otrzymał po Derby hcpol 83 kg, mniej więcej 100 rpr, trochę z kapelusza, ale rozsądnie, bo wstyd zakładać, że SluDerby można wygrać z angielskim ratingiem poniżej 100 funtów.
Racingpost.com wycienił ostatnie miejsce Nanii w Oaks d'Italia w Mediolanie 6 czerwca na 87 rpr. |
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-07-13, 14:33
|
|
|
refleksje po Derby (5)
padok
Gryphon, na którego wcześniej, przed padokiem, postawiłem, był przygotowany, nie wyglądał jednak ku mojemu zmartwieniu na trzylatka klasy Derby. Patrząc na niego, chodzącego w kółko, wiedziałem, dlaczego trener Janikowski stawiał przed nim tyle znaków zapytania.
Nania za pierwszym wejrzeniem sprawiła wrażenie większej kozy. W kolejnych kółkach czułem coraz większy niepokój, patrząc na nią, szczególnie z sylwetki pasującej do miękkiej biezni. Z pamięci przywołała się Deklaracja, ongiś druga w Derby. Rzecz jasna, nie liczyłem niemieckiej klaczy. choć ceniony kolega dzwonił w przeddzień i zachęcał do niej.
Guitar Man był ok, typowy (i jak się okazuje topowy) Wyrzyk, z jego znakomitą robotą kondycyjną.(dodane 6.09.21) Jego rzekomo najlepszego pochodzenia nie brałem pod uwagę, ze względu na niskie osiągnięcia jego rodzeństwa.
Patrząc na Young Thomasa nie czułem, że za kilkanaście minut będzie nigdzie o 30 długości. Przeciwnie, dostrzegałem w nim klasę, choć wcześniej myślałem, że większą.
Bardzo podobała mi się Lady Joanna i musiałem powtarzać sobie, że pewnie to fatamorgana. |
|
|
|
|
kostor
Dżokej
Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 370 Skąd: YellonkY
|
Wysłany: 2021-07-14, 10:38
|
|
|
Trener Wyrzyk znów przechytrzył rywali. Praktycznie powtórzył manewr z zeszłego roku i wygranej Plontiera, zdaje się w Nagrodzie Widzowa. Przed wyścigiem zdjął presję z Córki, która nie zawsze sobie z tym radziła i tym razem wykazała się wspaniałą realizacją zadań i piękną jazdą. Moja Żona po obejrzeniu padoku powiedziała, że nigdy nie widziała Aśki tak zrelaksowanej przed gonitwą jak przed Derby. |
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-09-06, 16:24
|
|
|
Po Derby (do 6.09.21):
Guitar Man (Wyrzyk) nie wyszedł do startu.
Nania (z Niemiec) wygrała dość łatwo (Slu)Oaks.
Anator (Olkowski) był pod presją w St. Leger ok. dystansu 800 m.
Adahlen (Wyrzyk) nie wyszedł do startu
Gryphon (Janikowski) bez szans z 3 l. kl. Lagarha Ryme w Nagr. Pink Pearla.
dalsze konie w pobitym polu:
Falvio (Walicki) gdzieś mignął w wynikach.
Paradise Hill (Borkowski) druga za Nanią w Oaks.
Young Thomas (Ziemiański) bez szans z 4+ w Nagr. Kozienic.
Diamond Kitty (Wyrzyk) nie liczyła się jako faw. dwukrotnie w kat. 3.
Bat Eater(Plavac) w formie wygrał w kat.4 pod nadwagą i był drugi w kat.3
Zanzily Passion (Ziemiański) gdzieś mignął w wynikach.
Lady Joanna (Jodłowski) daleko w Oaks, następnie porażka w kat.3.
Power Barbarian (Walicki) nie wyszedł do startu. |
|
|
|
|
tx
Dżokej
Dołączył: 17 Paź 2015 Posty: 2505
|
Wysłany: 2021-09-06, 16:39
|
|
|
Co sie dzieje z og. Guitar Man
Ponoć (cytat) odpoczywa, rozwija się i prawdopodobnie pobiegnie w WW.
Jak ta prywatna informacja ma się do stanu faktycznego - zapytałem (sms) jego trenera, ale nie odpisał. Wyrzyk nie zareagował tez na mój drugi sms (25.08): "Drogi Panie Adamie! przecież Guitar Man jest derbistą, pokazanie go, w ramach tego, co pan publikuje w sieci, jest pańskim obowiązkiem wobec fanów".
Zachęcałem również dyrektora Nowackiego jako wydawcę Trafnews do publikacji wypowiedzi Wyrzyka, jak się czuje jego derbista. Też bez odpowiedzi, choć dyr. Nowacki zazwyczaj odpisuje na moje smsy.
Zachęcałem również kol. Sudoła, jako eksperta TS (sms): "Ani słowa o Guitar Man przed Derby i ani słowa przed St. Leger" - pisałem (27 sierpnia) do niego zdziwiony. Sudoł prowadzi podcast w Trafnews, rozmawiając przeważnie ze swoim starym kolegą Krzyśkiem (Romaniukiem). Przed Derby, typując jak zwykle septymę ani razu nie wymienili imienia Gitarzysty. "Jakiś zakaz wypowiadania się o tym koniu" - żartowałem.
Kto wie, co sie dzieje z tegorocznym derbistą? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
Strona wygenerowana w 0,038 sekundy. Zapytań do SQL: 9
|