Tower Racing

14.05.2022

PIERWSZE WIOSENNE STARCIA

W minioną sobotę na Warszawskim Torze Wyścigów Konnych rozegrano dwie niezwykle ważne gonitwy dla koni 3-letnich, przygotowujących się do startów w Derby oraz Oaks. Zarówno Nagroda Wiosenna, jak i Rulera padły łupem liczonych - choć nie w pierwszej kolejności - wierzchowców. Tego dnia odbyła się także gonitwa dla 4-letnich i starszych koni - Nagroda Golejewka, w której również nie było większych niespodzianek.

Jolly Jumper triumfuje w Nagrodzie Rulera

Nagroda Rulera, tzw. Pierwsza Korona, rozegrana została pod dyktando trenera Macieja Jodłowskiego. Poprowadził Syriusz, który dzielnie galopował po wyjściu na prostą, choć szybko minął go Matt Machine, zwycięzca ubiegłorocznej Nagrody Mokotowskiej. Wydawało się, że zdążył już odskoczyć rywalom, jednak jego kolega stajenny - Jolly Jumper - zaprezentował wyjątkowo długi i efektowny finisz, rewanżując się Matt Machine za przegraną na jesieni i pokonując go o łeb. Trener Maciej Jodłowski z pewnością może z optymizmem patrzeć w przyszłość, gdyż posiada w swojej stajni dwóch pretendentów do zwycięstwa w Derby.
Irlandzkiej hodowli Jolly Jumper jest własności Adama Gawryszewskiego, Zygmunta Sobolewskiego oraz Stanisława Wiśniewskiego, a w Nagrodzie Rulera dosiadał go dż. Kamil Grzybowski.

Błyskotliwa wygrana Jenny of Success

Ciekawe rozstrzygnięcie przyniosła Nagroda Wiosenna - pierwszy klasyk sezonu, przeznaczony dla 3-letnich klaczy. Gonitwę, prowadząc od startu do mety w dobrym, rzetelnym tempie, wygrała legitymująca się sprintersko-milerskim rodowodem Jenny of Success, trenowana i dosiadana przez weterana - dżokeja Waczesława Szymczuka. Był to triumf o tyle niespodziewany, że klacz pokonała niepobitą do tej pory we wszystkich dotychczasowych startach Moonu, która w końcówce zaczęła zbliżać się do uciekającej rywalki, ale zabrakło metrów i nie zdążyła jej pokonać. Trzecia na celownik wpadła Be My Girl, ale po proteście dżokeja Stefano Mury przesunięto ją za czwartą na mecie Ivę Grey.
Jenny Of Success należy do bardzo licznej grupy właścicieli - M. i S. Borysów, K. Kamińskiej, J. Kostery - Cybersecurity, M. Kostery, S. Skowrońskiej-Kostery, A. Tokarskiwj-Sommer i W. Sommer. Z pewnością przyniesie im jeszcze wiele radości.

Timemaster tym razem wygrywa

Zeszłoroczna Nagroda Golejewka, przeznaczona dla 4-letnich i starszych koni, przyniosła spore rozczarowanie utytułowanemu Timemasterowi oraz jego właścicielom. Tym razem jednak ogier pokazał, na co go stać. Wyścig zaczął się spokojnie, po czym prowadzący Ventura Kingdom podkręcił tempo. Na prostej Timemaster rozpoczął udany finisz, a w ślad za nim ruszył Gryphon. Ogiery walczyły ze sobą na prostej, ale ostatecznie z boju zwycięsko wyszedł 5-letni Timemaster. Wyścig okazał się niezwykle udany dla trenera Krzysztofa Ziemiańskiego - oprócz wygranej Timemastera, na trzecim miejscu zameldował się także Zanzily Passion, a na czwartym - Petit. Można śmiało stwierdzić, że tak jak w Nagrodzie Rulera to podopieczni trenera Jodłowskiego rozdawali karty, tak w Nagrodzie Golejewka warunki dyktował Krzysztof Ziemiański. Odnotować warto fakt, że derbista Guitar Men na prostej galopował ciężko i kompletnie nie liczył się w walce o zwycięstwo.
Właścicielami Timemastera, który triumfował po raz dwunasty w karierze, są Stajnia Niespodzianka i wieloletnia partnerka Krzysztofa Ziemiańskiego, Marianna Surtel. Należy spodziewać się, że ogier w dalszej części sezonu będzie dużym wyzwaniem zarówno dla starszych, jak i młodszych rywali.